Mówi się, że dobry design jest piękny, funkcjonalny i ponadczasowy. Sprawa ma się jednak inaczej w przypadku sztuki. Obrazy nie są funkcjonalne, a często od ich piękna ważniejsze jest nazwisko autora i emocje, które budzą w obserwatorach — nierzadko to te najbardziej kontrowersyjne są również najcenniejsze.

Z tej perspektywy Chrisa Bangle’a trzeba uznać za wizjonera, który tworząc BMW serii 6 E63 zarzucił reguły designu, by kierować się regułami sztuki.

Prezentowane BMW 650i zostało wyprodukowane w 2006 r. i pochodzi z Japonii. Auto przeszło w naszych rękach serwis olejowy, korektę lakieru i detailing wnętrza. Zostały również założone nowe opony i nowy akumulator.

Aktualny przebieg to 109787 km potwierdzony japońskim certyfikatem oraz wpisami w książkę serwisową.

Kontrowersyjny design nie jest piękny, a jednak przyciąga wzrok i ma swoich zatwardziałych zwolenników. Od razu widać w nim styl amerykańskiego projektanta. Nisko schodząca maska i przeciągnięty do tyłu Bangle Butt nadają sylwetce dynamizmu i doskonale pasują do prominentnego GT. Klasyczna czerń i masywne felgi świetnie balansują tę zadziorność nadwozia.

Każdy, kto lubi się ze współczesnymi BMW, poczuje się jak w domu we wnętrzu tego modelu. Większość funkcji auta dostępna jest z poziomu systemu iDrive. Bogate wyposażenie tego egzemplarza sprawi, że nawet wymagającym kierowcom nie zabraknie tu nowinek technologicznych. Wszystko jest w doskonałym stanie — skóry nie są nigdzie przetarte ani nadmiernie błyszczące, guziki nie są wytarte, spasowanie elementów nie pozostawia zastrzeżeń. Na tle wielu E63 w pełni sprawna elektronika to również nie lada gratka.

Jak przystało na GT (i sztukę), forma wygrywa tu z funkcjonalnością ;). Drugi rząd siedzeń jest raczej na sytuacje awaryjne, ale głębokie siedziska pomieszczą bez problemu dwóch dorosłych. 

Lepiej sytuacja ma się w bagażniku — dzięki charakterystycznej klapie jest bardzo pojemny. Znajdziemy w nim drugi komplet akcesoryjnych dywaników.

Za rozbudzenie emocji, poza designem, odpowiada tu także silnik. 367-konne V8 rozpędza E63 do setki w czasie poniżej 5 s, a przyśpieszeniu towarzyszy bardzo przyjemna ścieżka dźwiękowa. W naszym egzemplarzu cały napęd pracuje równo i bez szarpnięć oraz jest wolny od wycieków. Ze względu na wysoką awaryjność modelu M6, to najlepszy wybór, jeśli szukamy sportowych wrażeń z jazdy w serii 6

Podwozie wyjątkowo czyste i w bardzo dobrym stanie. Brak oznak zużycia lub korozji na którymkolwiek z elementów.

GALERIA ZDJĘĆ :


  

 

Kontakt


Kierownik ds. samochodów klasycznych
Kierownik ds. samochodów klasycznych

Jakub Raszewski

e-mail: jakub.raszewski@krotoski.com

tel. kom.: +48 601 854 205

Dziękujemy za wysłanie zgłoszenia!
Nasz pracownik skontaktuje się z Państwem.

Masz pytania?
Napisz do nas!


Napisz do nas