Czasem lepiej marzyć, niż marzenia spełniać. Wielu właścicieli superaut przekonuje się o tym dość szybko, przegrzewając swój wymarzony samochód w korku, gubiąc plomby na przejeździe kolejowym, czy co chwila serwisując auto.
Na szczęście, jeśli marzysz o Porsche, to możesz spokojnie przejść do realizacji planów. 911 Turbo ma wszystkie zalety rasowego supersamochodu i żadnej z jego wad.


Prezentowany model to Porsche 911 Turbo (997) Techart. Auto pochodzi z polskiego salonu. Od nowości w 2007 roku przejechało 122 818 km. Samochód jest bezwypadkowy i na bieżąco serwisowany w ASO. W naszych rękach przeszedł serwis olejowy, otrzymał nowe opony i akumulator.


Jeśli zwykłe Turbo ma dla Ciebie nieco zbyt stonowany design, to warto rzucić okiem na ten egzemplarz. Pakiet stylistyczny Techart dodaje agresywniejszą aerodynamikę i dużo karbonowych akcentów, dzięki czemu wyróżnia się na ulicy.


Srebrny lakier dobrze podkreśla sportowe aspiracje, bez przyciągania wzroku przechodniów (choć inni petrolheadzi i tak Cię wypatrzą ;) ). Generacja 997 stworzona jest w duchu aktualnego języka projektowania Porsche, dzięki czemu dalej wygląda świeżo. Ten efekt jest potęgowany przez doskonały stan lakieru, w większości pokrytego folią PPF.


Konfiguracja wnętrza świetnie zgrywa się ze stylistyką nadwozia. Czarne skóry i liczne srebrne akcesoria nastrajają sportowo. Jednak gdy zaczniemy się przyglądać, szybko okazuje się, że to nie wypatroszone wnętrze wyścigówki, a kabina luksusowego samochodu. Nie brakuje tu żadnej opcji, która może uprzyjemnić eksploatację auta na co dzień. Wnętrze posiada lekkie ślady użytkowania i jest w pełni sprawne.


Do codziennej praktyczności dokłada się także tylna kanapa (choć to raczej awaryjna opcja) i pojemny, jak na klasę auta, bagażnik. Podrzucenie dziecka do szkoły czy weekendowy wyjazd z drugą połówką to żaden problem ;)


Porsche 911 Turbo to jednak przede wszystkim przyjemność z jazdy. Generacja 997 jest uważana za szczególnie udaną pod tym względem.
Niepowtarzalna charakterystyka prowadzenia Porsche z silnikiem za tylną osią sprawia, że każdy ruch kierownicą przekłada się tu na emocje i natychmiastową zmianę kierunku. Natychmiastowe jest także przyspieszenie. 480-konny silnik o motorsportowych korzeniach katapultuje 911 od 0 do 100 km/h w 3,7 s. Zawieszenie zestrojone jest przy tym tak, by nie ograniczać kierowcy w codziennej jeździe.


To wyjątkowy samochód, ale zakupowi 997 Turbo sprzyja także czas. Większość utraty wartości już za nim, a rosnący trend do szukania wrażeń za kółkiem dobrze wróży wartości egzemplarzy takich jak ten. Dobrze utrzymanych, z kompletną historią, ale też przebiegiem, dzięki któremu nie trafią “pod koc”, a dalej będą cieszyć kierowców.


GALERIA ZDJĘĆ :






































































































